ul. Sienkiewicza 4, 86-100 Świecie

kontakt@bibliotekaswiecie.pl  facebook   YouTube   Instagram
DKK Recenzje - Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu
DKK Recenzje

DKK Recenzje (42)

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

 

           „Łut szczęścia” autorstwa Aurelie Valognes to ciepła i poruszająca książka. Głównym bohaterem jest spragnione matczynej miłości dziecko, które musi mierzyć się z problemami dorosłych.

          Jean to 6-letni chłopiec. Mieszka z matką – Marie, pracującą w barze i ojcem, którego często nie ma w domu (jest marynarzem). Pewnego dnia Marie postanawia opuścić partnera. Zostawia syna pod opieką swojej matki, a sama wyjeżdża do Paryża w poszukiwaniu lepszego życia. Chłopiec ma mieszkać u babci do czasu, gdy matka urządzi się w nowym miejscu i będzie mogła zabrać go do siebie. Czas na powrót matki się wydłuża.

          Jean musi przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości. Babcia Lucette nie należy do ciepłych i pogodnych osób. Ma dość trudny charakter, ale stara się stworzyć swojemu wnukowi jak najlepsze warunki, w miarę swoich skromnych możliwości. Babcia i wnuk uczą się żyć pod jednym dachem. Czerpią radość z małych, codziennych przyjemności. Jean pomaga babci w codziennych obowiązkach, odwiedza na cmentarzu grób swojego dziadka, chodzi na działkę z warzywami.

          Jean nadal tęskni za matką. Babcia stara się go pocieszać: „Ci, których najbardziej kochasz, przychodzą i odchodzą, wyjeżdżają i wracają. Za każdym razem zabierają ci kawałeczek serca. Ale przecież nie wyrzekniesz się miłości ze strachu, że będziesz musiał trochę cierpieć? Czy tyle szczęścia nie jest warte ukłucia w serce?” Smutne jest to, że osobą zabierającą ten kawałek serca jest własna matka.

          Jean rozpoczyna naukę szkolną. Poznaje swoją ciotkę Francoise, starszą siostrę matki i swoich kuzynów. Bardzo dobrze czuje się w ich towarzystwie, a ciotkę traktuje jak matkę. Ciotka i babka staja się ważnymi osobami w życiu Jeana. Uważa je za swoje anioły.

          Po kilku latach Marie przypomina sobie o synu i zabiera go do Paryża. Ma tu nowego partnera i drugiego syna, 3-letniego Serge’a. Na Jeana, oprócz nauki w szkole, spadają inne obowiązki. Pod nieobecność rodziców sprawuje opiekę nad młodszym bratem, chodzi z nim na spacery, przyrządza kolacje. Matka, wiecznie zapracowana, w dalszym ciągu nie ma czasu dla syna. Czuje się tam źle. Ucieka od matki wraz z młodszym bratem do babci, gdzie czuł się ważny i kochany. Matka przyjeżdża po synów z Paryża, ale wskutek źle przeprowadzonej aborcji trafia do szpitala, gdzie umiera. Chłopcy zostają z babcią. W końcu i do nich szczęście się uśmiechnie. Z dalszymi losami braci można się zapoznać czytając książkę.

          Książka bardzo podobała się czytelniczkom. Ich serca skradł ten młody człowiek, który tyle złego przeszedł w swoim krótkim życiu. Potrafił cieszyć się z małych rzeczy. Wykazał się dużą odpowiedzialnością i rozsądkiem zabierając brata od matki. Chciał dla brata lepszego życia. Panie uznały, że złe wybory matki co do partnerów, zgotowały braciom podłe życie. Sympatie czytelniczek wzbudziła babcia Lucette, która pomimo podeszłego wieku i słabego zdrowia, potrafiła stworzyć dla Jeana, a później i Serge’a szczęśliwy dom. Panie klubowiczki zdecydowanie polecają te pouczająca książkę rodzicom, jako życiowy podręcznik.

                                                                                                  Oprac. Izabela Feddek

 

                                                                                    

 

dkk nowe

Przeszłość. Pamięć. Przyjaźń czyli październikowe spotkanie DKK

Październikowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki upłynęło na rozmowie o dwóch książkach: „Złap zająca” Lany Bastašić i „Fiołki” Shin Kyung-Sook. Obie książki okazały się trudnymi lekturami w odbiorze, ale jak przyznali Klubowicze, lubią takie literackie wyzwania. Naszą dyskusję rozpoczęliśmy od debiutu powieściowego bośniackiej pisarki, tłumaczki i laureatki wielu nagród literackich. Jej powieść opisuje trudną przyjaźń dwóch kobiet w kontekście powojennej Bośni. Sara i Lejla, przyjaźniły się w okresie dorastania. Jak przyznały Klubowiczki, była to bardzo trudna przyjaźń, wystawiona na próbę czasu. Gdy po dwunastu latach Sara pomaga Lejli w odnalezieniu zaginionego brata Armina, dochodzi do wniosku, że więcej je dzieli niż łączy. Te interakcje między przyjaciółkami są jednym z najważniejszych elementów powieści. Panie stwierdziły, że upływ czasu powoduje, że na wiele rzeczy patrzymy inaczej, tak jak każda z bohaterek różne rzeczy i wydarzenia zapamiętała inaczej.  Z pewnością jest to książka o poszukiwaniu siebie, tu i teraz oraz w przeszłości. Choć jak powiedziały Panie zawiła narracja wymaga dużego skupienia czytelnika, to powieść ta zachęca do przyjrzenia się współczesnej literaturze bałkańskiej. Drugą omawianą książką podczas spotkania była powieść „Fiołki” południowokoreańskiej pisarki Shin Kyung-sook. Bohaterką jest San, „mała dziewczynka”, która dorasta i znajduje pracę w kwiaciarni w centrum wielkiego miasta. Opowieść o jej życiu to historia samotności i wielokrotnego odrzucenia. Nikt się z niej nie cieszył, nikt jej nie powitał, kiedy się urodziła w małej wiosce. To opowieść o kobiecie, która nie potrafi odnaleźć się w otaczającym ją świecie. Odrzucona najpierw przez ojca, potem przez matkę i w dorosłym życiu przez najbliższą przyjaciółkę. Odsuwała się od miłości poprzez traumatyczne przeżycia z młodości. Jak stwierdziły Klubowiczki trudno było zrozumieć niektóre jej zachowania. Fakt, że życie ją niejednokrotnie doświadczyło, ale zamykając się w sobie nie szukała pomocy, tylko zamknęła się w pancerzu. Tytuł książki „Fiołki” kojarzy nam się z czymś przyjemnym i delikatnym, ale powieść jest zgoła odmienna. Shin Kyung-sook podejmuje w niej trudny temat smutku i samotności. Przez tę powieść autorka oddaje głos kobietom przywodzącym na myśl tytułowe kwiaty – niepozorne fiołki, bardzo małe rośliny, żyjące w ciszy i niewyróżniające się we współczesnym świecie.  Jak przyznali Klubowicze była to bardzo smutna i przygnębiająca lektura, ale warta przeczytania! Bowiem współcześnie samotność nie łączy się bezpośrednio z obiektywnym faktem dotyczącym tego, czy wokół nas są ludzie, czy ich nie ma. Samotnym można być również pośród ludzi. Każdy z nas na jakimś etapie życia doświadcza tego stanu, w mniejszym lub większym stopniu. Często wiąże się z poczuciem straty, oddalenia, niezrozumienia, a czasem niestety i odrzucenia, tak jak było to w przypadku San. Na zakończenie spotkania Klubowicze rozmawiali na temat współczesnych filmowych adaptacji literatury, chętnie dzieli się wrażeniami po obejrzeniu filmów: „Chłopi” i „Znachor”.

Marcin Warmke

(moderator DKK w Świeciu)

 

wtorek, 03 październik 2023 11:33

Relacja z wrześniowego spotkania DKK w Przechowie

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

 

„Opowieść sióstr”, którą Panie Klubowiczki omawiały podczas wrześniowego spotkania DKK, to kontynuacja książki „Porzucona córka”. O bohaterkach i ich problemach czytelniczki rozmawiały na sierpniowym spotkaniu.

Arminuta i jej młodsza siostra Adriana są już dorosłymi kobietami. Ich drogi rozeszły się i każda żyje po swojemu. Widują się bardzo rzadko. Arminuta to spokojna , poukładana i wykształcona osoba. Jest wykładowcą na wyższej uczelni. Prowadzi ustabilizowane i uporządkowane życie u boku męża Piera. Jej przeciwieństwem jest młodsza siostra Adriana. To dynamiczna osoba o ognistym temperamencie. Nie ukończyła żadnej szkoły, pracuje tylko dorywczo.  Nie radzi sobie w życiu i wymaga pomocy. Życiowe decyzje podejmuje pochopnie, co w konsekwencji prowadzi do tragedii.

Siostry nie widziały się kilka lat. Niespodziewanie w mieszkaniu Arminuty pojawia się Adriana z dzieckiem na ręku prosząc o schronienie. Nie chce wyjaśnić co się stało i dlaczego przed kimś ucieka. Zamieszkuje u siostry wraz z synkiem, wprowadzając chaos w poukładane życie Arminuty. Jak potoczy się dalsza historia sióstr?

Narratorem jest głównie starsza siostra Arminuta. Ona odkrywa przed czytelnikiem koleje swojego losu, ale i dzieje Adriany. Dużym  minusem, co stwierdziły czytelniczki , jest chaotyczna opowieść Arminuty. Przeskakuje ona często myślami z przeszłości w teraźniejszość i odwrotnie. Trudno stwierdzić, do którego fragmentu życia odnosi się w danym momencie jej opowieść. Przenosi akcję z miejsca na miejsce. Nie ma podziału na to, co było kiedyś i na to, co się dzieje obecnie. Obraz tego, co działo się dużo wcześniej w życiu bohaterek, przedstawia nam Arminuta w formie wspomnień.

Relacja miedzy siostrami jest trudna, ale więzy krwi sprawiają, że zawsze mogą na siebie liczyć, chociaż przeważnie tej pomocy oczekuje i wymaga Adriana. Arminuta jest osobą, która pomimo swoich życiowych kłopotów nie potrafi się przeciwstawić i cierpliwie znosi to, co los jej ześle. Obie muszą zmierzyć się z błędami przeszłości i trudnościami, które postawi przed nimi życie. Każda z nich będzie miała przed sobą trudne chwile.

Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy siostry będą potrafiły się porozumieć? Czy to , co je łączy okaże się silniejsze niż przeciwności losu , jakich jeszcze doświadczą? Tego można się dowiedzieć czytając historię sióstr.

  

Oprac. Izabela Feddek

 

                                                                                    

 

dkk nowe

czwartek, 21 wrzesień 2023 11:13

Relacja z wrześniowego spotkania DKK

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

 

Przypadek decyduje o życiu czyli „Świat na nowo” Barbary Wysoczańskiej

             Wrześniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki toczyło się wokół wyjątkowej i przejmującej powieści Barbary Wysoczańskiej „Świat na nowo”. Powieściopisarka urodziła się w Nowej Soli w 1980 roku, gdzie osadziła akcję swojej powieści. Obecnie jest mieszkanką Zielonej Góry. Dyskusja pokazała, że autorka jest historykiem z pasji i wykształcenia (absolwentka historii na Uniwersytecie Zielonogórskim). Zadebiutowała w 2021 roku powieścią „Narzeczona nazisty”. W swoim dorobku literackim ma również powieści: „Siła kobiet” i „Aktoreczka”. Omawiana książka „Świat na nowo” porusza trudny temat, powojennej szarej rzeczywistości, gdy poza granicami Polski znalazły się wschodnie tereny, a przyłączone zostały tzw. Ziemie Odzyskane. Historia wysiedlonych to niełatwy temat. Wysiedlenia po zakończeniu II wojny światowej dotknęły szerokich mas, obejmując m.in. Polaków, Niemców, ale i mniejszości narodowe. Po 1945 roku nastąpiła fala przymusowych przesiedleń ludności polskiej ze wschodnich terenów II Rzeczypospolitej w nowe granice Polski Ludowej na Ziemie Odzyskane. Podobnie jak bohaterowie książki - rodzina Malczewskich z Drohobycza, jedna z Pań należących do DKK, niestety już śp. dr Anna Petelska, doświadczyła przesiedlenia. Moderator przytoczył fragmenty wywiadu, który udzieliła Klubowiczka na łamach lokalnej gazety „Świecie24”. Anna Petelska urodziła i wychowała się w Wilnie, jej rodzina po wojnie, pociągiem towarowym najpierw przybyła do Poznania, gdzie przyszło im mieszkać w bardzo trudnych warunkach, a następnie trafiła do Zielonej Góry, gdzie jej ojciec, jako lekarz zaczął organizować szpital. Przymusowego przesiedlenia Pani Anna doświadczyła również w latach 50-tych, gdy wraz z mężem mieszkała w Gdańsku. Oboje byli lekarzami. W 1952 roku do ich mieszkania przyszło dwóch panów z UB z nakazem opuszczenia Gdańska, bowiem nie było im wolno mieszkać w strefie przygranicznej i w dużych miastach. I tak los przywiódł ich do Świecia. Losy naszej Klubowiczki przypomniała powieść Barbary Wysoczańskiej, którą to Klubowicze przeczytali z dużym zainteresowaniem. Perypetie bohaterów wywarły ogromne wrażenia na Członkach DKK. Stwierdzili, że autorka znakomicie przybliżyła powojenną historię naszego kraju. Jak przyznali zacięcie historyka jest widoczne w powieści. Pisarka doskonale ukazała trudne wybory bohaterów, tu przykładem jest Szczepan Andryszek, wysoko postawiony wojskowy, który pomaga rodzinie Malczewskim zaaklimatyzować się w Nowej Soli, do której zostali przesiedleni z rodzinnego Drohobycza. Z jednej strony pomaga innym, a z drugiej wykonuje rozkazy przełożonych.  W mieście stacjonują również oddziały Armii Radzieckiej, choć niby są „przyjacielami” to jednak wśród mieszkańców miasteczka wzbudzają strach. W powieści pojawia się wątek miłosny, bowiem Lidka, w której zauroczony jest Szczepan, zakochuje się w ciężko rannym partyzancie Janku. W opisanych losach bohaterów powieści, którzy rozpoczynają życie od nowa, w nowym obcym miejscu śmiało można dopasować prawdziwe historie repatriantów ze Wschodu. Jak podsumowali to Klubowicze, jest to bardzo dobrze napisana książka. Określili ją, jako bardzo ciekawą i emocjonującą pozycję, która czasem wprowadza nas w niedowierzanie, że takie historie miały miejsce w przeszłości. Klubowicze wczuli się w losy Lidii i jej rodziny, Szczepana, a także Grety. Należy pamiętać, że powieść nie jest dokumentem historycznym, ale autorka doskonale i rzetelnie nakreśliła tło historyczne. Klubowicze zastanawiali się, jak odbiorą tę książkę młodzi czytelnicy? Bowiem dla nich opisane realia powojennej Polski są znane z autopsji oraz rodzinnych opowieści. Jak podkreślili powieść nie nudzi czytelnika, wręcz przeciwnie, budzi sporo emocji, pozostawiając także niedopowiedzenia. Jednym zdaniem według Klubowiczów „Świat na nowo” to książka, którą warto przeczytać i polecać ją każdemu! Proza Barbary Wysoczańskiej przypadła do gustu, bowiem Klubowiczki już są w trakcie lektury pozostałych książek autorki.

Marcin Warmke

(moderator DKK w Świeciu)

                                                                                    

 

dkk nowe

czwartek, 14 wrzesień 2023 10:20

Relacja z sierpniowego spotkania DKK w Przechowie

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

      W  sierpniu panie  klubowiczki z DKK rozmawiały o książce „Porzucona córka” Donatelli Di Pietrantonio. Autorka została za nią wielokrotnie nagrodzona włoskimi nagrodami literackimi. Była również nominowana do Nagrody  BTBA Translated Book Award Nominee for Fiction Longlist. Na podstawie książki został nakręcony film.

          „Porzucona córka” to bardzo poruszająca i smutna opowieść o pewnej dziewczynce, która została dwukrotnie porzucona przez swoje rodziny. Po raz pierwszy, jako niemowlę, biologiczni rodzice oddali ją na wychowanie swoim krewnym. Przez kilkanaście lat miała kochających rodziców. Żyła jako jedynaczka w pięknym domu nad morzem, przyzwyczajona do luksusu. W wieku trzynastu lat została niespodziewanie odesłana do swojej biologicznej rodziny. Nikt jej nie uprzedził o tym fakcie i nie wyjaśnił, dlaczego tak się stało. Sama podejrzewała, że jej przybrana matka jest poważnie chora i nie może się nią dalej opiekować. Miała nadzieję, że to tylko chwilowe rozwiązanie.

          Wyrwana nagle ze swojego bezpiecznego, luksusowego życia, pozbawiona szkoły i przyjaciół trafia do rodziców i rodzeństwa żyjących w biedzie, brudzie, często głodnych. Nie umie odnaleźć się w nowym domu. Dla niej są to zupełnie obcy ludzie, którzy nie potrafią okazywać rodzicielskich czy braterskich uczuć. Z pięknego, nadmorskiego domu trafia do ubogiej wioski w Abruzji, gdzie mieszka nieczuła matka i gromada brudnego rodzeństwa. Sytuacja, z którą musi się teraz zmierzyć jest dla niej bardzo trudna. Przyzwyczajona do wygód musi teraz spać w jednym łóżku z młodszą siostrą Adrianą, która często moczy się w nocy. Śpią w jednym pokoju ze starszymi braćmi.

Przed dziewczynką jest wiele niewiadomych. Jakie będą jej relacje z rodzicami? Czy znajdzie przyjaciółkę w swojej młodszej siostrze, z która spędza najwięcej czasu? Czy wróci do swojej dawnej rodziny? Na te wszystkie pytania znajdziemy odpowiedź w książce. Książka bardzo poruszyła Panie Klubowiczki. Historia, która zdarzyła się w książce, jest nie do wyobrażenia we współczesnych czasach, co nie oznacza, że kiedyś nie mogła się wydarzyć. Książka dotyka bardzo ważnych tematów, jak trudne macierzyństwo, patologia w rodzinie, odrzucenie, szukanie własnego miejsca na ziemi. Obie matki nie sprostały swemu zadaniu, jak stwierdziły czytelniczki. Obie ją zawiodły i bardzo skrzywdziły. Większy cios zadała matka, która wychowała ją od niemowlęcia. Nie można przecież zwrócić dziecka, gdy pojawią się jakieś życiowe kłopoty.

Autorka porusza bardzo trudny temat jakim jest poczucie bezpieczeństwa i potrzeba przynależności do rodziny. W życiu każdego człowieka ogromne znaczenie mają więzi między ludźmi, ich wsparcie i przyjaźń. Panie Klubowiczki bardzo zachęcają do zapoznania się z tą pozycją tym bardziej, że dalsze losy naszej bohaterki możemy poznać w książce „Opowieść sióstr”.

                                                                                                Oprac. Izabela Feddek

                                                                                    

 

dkk nowe

środa, 26 lipiec 2023 17:22

Relacja z lipcowego spotkania DKK

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590


Bo swego losu jestem panem. I kapitanem duszy swojej. Książę Harry „Ten drugi”

 Lipcowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Świeciu obyło się w plenerze w naszej Letniej czytelni. Przedmiotem dyskusji była długo wyczekiwana na całym świecie autobiografia Harry’ego, księcia Sussex zatytułowana „Ten drugi”. Sprzedana została na świecie w nakładzie ponad 3,2 miliona egzemplarzy, w Polsce trafiła już do 20 tysięcy czytelników. Książka ta, przenosi nas z powrotem do jednego z najbardziej przejmujących obrazów XX wieku: dwóch chłopców idących za trumną matki. Świat patrzył w smutku i przerażeniu. Kiedy Diana, księżna Walii, została pochowana, miliardy ludzi zastanawiały się, co książęta William i Harry myślą i czują i jak potoczy się ich życie. Harry w końcu opowiada swoją historię podając na talerzu plotkarskim mediom i fanom monarchii wszystkie skrywane tajemnice. Treść prywatnych SMS-ów, przebieg bardzo intymnych rozmów czy incydent z agresją księcia Williama. Od zawsze był tym drugim dzieckiem, który zmuszony był dojrzewać u boku swojego brata - prawdopodobnego następcy tronu. Ta książka przedstawia obraz rodziny królewskiej z wizji zagubionego chłopca, który w dość młodym wieku stracił swoją matkę oraz zmuszony był samodzielnie poradzić sobie z tak okrutną żałobą. Być może była ona mu potrzebna w pogodzeniu się z ciężkimi przejściami. Całość została podzielona na trzy części, pierwsza z nich najbardziej spodobała się Klubowiczom. Jak dowiodła dyskusja Harry ma swoich zwolenników jak i przeciwników, jednak większość Klubowiczów darzy go ogromną sympatią, cenią go za jego szczerość, wrażliwość i odwagę. Według nich Harry to człowiek całe życie szukający miłości, mierzący się z samotnością, chcący zasłużyć na szacunek i docenienie. Oczywiście nie mogło zabraknąć rozmowy na temat brytyjskiej monarchii i tu wszyscy byli zgodni, że jest ona niestety skostniała i momentami przypomina historie rodem z tragedii Szekspirowskich: intrygi, zawiść, zazdrość czy manipulacja, niestety tak spostrzegamy brytyjską arystokrację. Klubowicze stwierdzili, że książka ta jest dobrze napisana, z wielkim zainteresowaniem przeczytali o służbie wojskowej Harry’ego i jego doświadczeniach wojennych, jedna z Pań powiedziała, że czytało się to jak dobrą powieść. Klubowicze zastanawiali się, dlaczego Harry i jego żona Meghan na początku 2020 r. zrezygnowali z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej i wyjechali do USA, gdzie mieszkają w Santa Barbara. Czy to była ich własna decyzja? Czy raczej nacisk ze strony rodziny królewskiej? Jednym słowem lektura autobiograficznej książki księcia Harry’ego „Ten drugi” dla Klubowiczów była możliwością zapoznania się z rodziną królewską z innego źródła niż prasa brukowa. Z pewnością szczere wyznanie Harry’ego nie ominie fala krytyki, ale należy pamiętać, że, pomimo, że urodził się w rodzinie królewskiej nie miał łatwego życia. Brak miłości, zrozumienia czy wsparcia odcisnęły piętno na jego dorosłym życiu. Na pewno trzeba uszanować jego decyzje, jak napisał William Ernest Henley: Bo swego losu jestem panem. I kapitanem duszy swojej. Klubowicze podkreślili, że jest to książka warta przeczytania i polecenia innych czytelnikom. Na zakończenie spotkania DKK Klubowicze wzajemnie sobie polecali książki, które warto przeczytać poza Klubem, jak np. „Stan splątania” Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel, „Tyłem do kierunku jazdy” Sylwii Chutnik czy „Chłopcy. Idą po Polskę” Marcina Kąckiego.


Marcin Warmke
(moderator DKK w Świeciu)

 

 

                                                                                    

 

dkk nowe

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

Podczas czerwcowego spotkania DKK w Filii nr 1 omawiano debiut literacki Carstena Henna pt. „Spacerujący z książkami”. Autor urodził się w 1973 r. w Kolonii. To redaktor naczelny portalu „Gault&Millan WeinGiude” i winiarskiego magazynu „Vinum”. Carsten Henn jest dziennikarzem winnym i krytykiem kulinarnym. Jest właścicielem winnicy położonej w St. Aldegund w Niemczech, w której uprawia stare szczepy winne.

„Spacerujący z książkami” to historia starszego człowieka, Carla Kollhoffa, który pracuje jako księgarz. Kocha swoją pracę i książki, wśród których pracuje, żyje i mieszka. Codziennie wieczorem zakłada na plecy ciężki plecak z pięknie zapakowanymi książkami i pieszo roznosi je klientom księgarni. Nie pamięta nazwisk swoich klientów, więc nadał im imiona bohaterów literackich, które trafnie określały ich charaktery i wygląd. Pewnego dnia spotyka małą dziewczynkę – Schaschę . Jej obecność burzy cały porządek Carla i początkowo nie darzy sympatią małej towarzyszki. Schascha, wygadana i sprytna osóbka, z czasem staje się dużym wsparciem dla starego księgarza i jego małą przyjaciółką. Gdy Carl niespodziewanie traci pracę, ta przedsiębiorcza dziewczynka mobilizuje do współpracy anonimowych do tej pory klientów Carla w celu jego obrony.

Powieść podobała się paniom klubowiczkom. Jest napisana prostym językiem, ale to nie przeszkadza w poruszaniu trudnych tematów, jakimi są przemoc domowa, samotność, ludzkie ułomności czy strata kochanej osoby. Zwróciły uwagę na szczególną przyjaźń łączącą Carla i Schaschę. W powieści jest dużo nawiązań do różnych książek. Pracę i zamiłowanie Carla do książek porównano do pracy bibliotekarza. Trafnie ujęto to w powieści: „Mówi się, ze książki same znajdują czytelnika – czasem jednak potrzebują kogoś, kto wskaże im drogę”. Panie stwierdziły, że książka jest na pewno bardzo realistyczna , ale przekaz w konwencji baśni. To bardzo ciepła i wzruszająca opowieść o książkach i ludziach, którzy kochają książki, czytają je i potrafią swoim uczuciem do literatury zarazić innych. Pozycja godna polecenia.

  Oprac. Izabela Feddek

 

 

                                                                                    

 

dkk nowe

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

 

 „Grace, córka latarnika” autorstwa Hazel Gaynor, to piękna opowieść o trzech silnych kobietach, po części oparta na prawdziwych wydarzeniach. Grace Darling to postać autentyczna. Mieszka z rodzicami w latarni morskiej Longstone na wyspie Farne. Grace sumiennie pomaga ojcu w wykonywaniu jego obowiązków. Latarnia jest jej domem i światem, innego nie zna.

W 1838 roku wyspę nawiedził sztorm. Grace razem z ojcem ratują 9 osób z rozbitego parowca Forfarshire. Ten czyn przyniósł jej uwagę i niechcianą sławę, bo wieść o tym rozeszła się po całym kraju. Ludzie przyjeżdżają na wyspę, by ją zobaczyć, wyrzeźbić lub sportretować. Otrzymuje dużo listów z podziękowaniami i drobnymi podarunkami. Grace nie jest zadowolona z tej popularności. Mówi o sobie: „Nazywają mnie bohaterką, ale nie zasługuję na takie wyróżnienie. Jestem zwyczajną młodą kobietą, która spełniła swój obowiązek”. Jedną z uratowanych rozbitków jest Sarah Emmerson, która podczas sztormu straciła dwoje dzieci. Grace i Sarah zaprzyjaźniają się.

Sto lat później, w roku 1938, poznajemy kolejną bohaterkę powieści. Jest nią dziewiętnastoletnia, spodziewająca się dziecka Matilda Emmerson. Jej rodzice należą do tzw. wyższych sfer. Aby uniknąć skandalu wysyłają Matildę, wbrew jej woli, do Ameryki, pod opiekę kuzynki Harriet. Tam ma urodzić dziecko, oddać do adopcji i wrócić do Irlandii. Harriet pracuje w latarni morskiej na Rhode Island. Niedawno sama przeżyła tragedię, dlatego początki ich relacji nie należały do przyjemnych. Czas spędzony u Harriet sprawił, że Matilda nie tylko poznała swoją przeszłość, ale podjęła także decyzję o samodzielnym wychowaniu dziecka.

Naprzemiennie poznajemy historię głównych bohaterek. Taki zamysł, jak stwierdziła jedna z czytelniczek, ożywia poruszane wątki zdarzeń. Jest to opowieść o losach kobiet, które dzieli 100 lat, ale które ten los połączył ze sobą. To opowieść o pokoleniach silnych i odważnych kobiet, które pomimo różnych życiowych zawirowań, żyły w zgodzie z własnym sumieniem. O wyborze swojej drogi życiowej decydowały w oparciu o własne instynkty i przekonania.

Panie klubowiczki zwróciły uwagę na wspaniałe opisy przyrody, przede wszystkim ten nieokiełznany żywioł morski. Klimat tworzyły również odległa wyspa, latarnie, spokojne morze i plaża, na której można zbierać muszle. Ta powieść zawiera w sobie duży ładunek emocji, tych dobrych i złych. To opowieść o pasji, miłości, poświęceniu, odwadze, ale i cierpieniu, bólu. Warto zagłębić się w tę powieść i razem z jej bohaterkami przejść przez ich życie, bo marzenia i nadzieje na lepsze jutro istnieją niezależnie od epoki. Do tego panie klubowiczki bardzo zachęcają.

  Oprac. Izabela Feddek

                                                                                    

 

dkk nowe

środa, 31 maj 2023 13:32

Relacja z majowego spotkania DKK

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

 

„Purpurowa nić” Francine Rivers

Podczas majowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w Świeciu Klubowicze rozmawiali o książce Francine Rivers „Purpurowa nić”. Francine Sandra Rivers to amerykańska pisarka, urodzona w 1947 roku. Od dziecka marzyła, aby zostać pisarką. Uczęszczała na University of Nevada w Reno, gdzie ukończyła studia licencjackie z języka angielskiego i dziennikarstwa. Na jej dorobek pisarski składa się ponad 20 powieści o tematyce chrześcijańskiej. Obsypana wieloma nagrodami, w tym Nagrodą Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS. Jej książki zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków.

Klubowicze na warsztat wzięli powieść „Purpurowa nić”, jak stwierdzili to książka, którą dobrze się czytało, poznając perypetie życiowe bohaterek: Sierry i jej prababki Mary Kathryn. W powieści mamy dwa wątki, oddzielone od siebie odległością i przestrzenią czasową. Jak zauważyły Klubowiczki obie bohaterki łączą nie tylko więzy krwi, ale i podobny los. Sierra, dziewczyna z dobrego domu zakochuje się w młodym Latynosie, pomimo sprzeciwu rodziców młodzi się pobierają. Alex okazuje się bardzo ambitnym człowiekiem, z wyróżnieniem ukończył studia i dostał bardzo dobra pracę w firmie komputerowej. Początkowo tworzyli bardzo zgodne małżeństwo do momentu przeprowadzki do Los Angeles. Sierra nie potrafiła się odnaleźć w nowym środowisku, a Alex całe dnie spędzał w pracy lub przed komputerem w domu. Choć nie brakowało im niczego, to jak trafnie zauważyli Klubowicze w ich życie wkradła się obojętność, przez co zaczęli się od siebie oddalać, do tego stopnia, że ich małżeństwo się rozpadło. Sierra obwiniała męża, że pozbawił ją rodziny, przyjaciół i życia. Pewnego dnia otrzymuje od swojej matki pamiętnik, który staje się dla niej duchowym testamentem prababki, jednej z pierwszych osadniczek zachodniej Ameryki XIX wieku. Obie bohaterki wyruszyły w nieznane, porzucając bezpieczne miejsce. Jej historia opowiedziana w formie dziennika odzwierciedla własną podróż Sierry do przebaczenia i odkupienia. Poprzez te zapiski Sierra odnalazła sens życia, zrozumiała, co w życiu jest najważniejsze, że w życiu każdego człowieka potrzebna jest odwaga, którą można czerpać z wiary w Boga. Jak podkreślili Klubowicze „Purpurowa nić” to książka nie tylko o miłości, ale przed wszystkim o życiowych wyborach, odrzuceniu i co najważniejsze przebaczeniu. To książka, którą się czyta jednym tchem!

moderator DKK Marcin Warmke

                                                                                    

 

dkk nowe

rtw 1427x0 a585b6045477afe56a4eaadd1b29badd1512473590

Kwietniowy Dyskusyjny Klub Książki w Filii nr 1 to ponowne spotkanie z bohaterami norweskiej sagi. Kilka miesięcy wcześniej członkinie DKK poznały losy Asrtid Hekne w pierwszym tomie sagi Larsa Myttinga pt. „Siostrzane dzwony”. Drugi tom, „Tkanina z Hekne”, to dalsze dzieje synów Astrid, pastora Kia i innych mieszkańców Butangen.

Druga część przenosi nas do Norwegii początku XX wieku. Do Norwegii, pełnej jeszcze starych legend i wierzeń, pomału wkracza nowoczesność. Pewne obszary życia, po wprowadzeniu ulepszeń, bardzo ułatwiają codzienne prace. Pojawia się wodociąg, prądnica, elektrownia wodna, zmechanizowana mleczarnia, elektryczność w domach, linia telefoniczna. Pomimo rozwoju wiara w XVII-wieczną przepowiednię, dot. tajemniczej tkaniny i zatopionego dzwonu jest ciągle żywa wśród mieszkańców Butangen. Jednym z głównych bohaterów tej części jest syn Astrid, Jehans, którym po jej śmierci zaopiekował się pastor Kai. Śledzimy jego niełatwą drogę życiową. Został oddany na wychowanie starszemu małżeństwu, które było dzierżawcami u jego wuja. Gdy dorósł, musiał przejąć obowiązek odrobku dzierżawy. Nabył wraz z żoną skalistą działkę, którą z wielkim wysiłkiem zagospodarował. Z czasem wybudowali mleczarnię. Po kilkunastu latach, jako pomocnik inżyniera, jeździł po wsiach i zakładał elektrownie. Pastor Kai, chcąc dotrzymać złożonej przed laty Astrid obietnicy, nieprzerwanie poszukuje tytułowej tkaniny z Hekne,  przedstawiającej Sąd Ostateczny. Wieloletnie wysiłki zostaną nagrodzone. W drugiej części sagi dochodzi do spotkania braci, którzy nie wiedzieli o swoim istnieniu. Brat bliźniak Jehansa, Victor, był angielskim dziedzicem. Interesował się lotnictwem. Bracia podjęli próbę wydobycia dzwonu zatopionego w jeziorze.

Panie klubowiczki z chęcią przeczytały kontynuację dziejów mieszkańców norweskiej wsi. Ta saga bardzo przypadła im do gustu. To piękna opowieść o ciężkiej pracy ludzi mieszkających w trudnych i surowych warunkach Norwegii. To również historia miłości i przyjaźni na różnych płaszczyznach. To także przykład współpracy i wzajemnej pomocy mieszkańców żyjących w podobnych warunkach. Świat realny często miesza się tu z elementami baśniowymi i marzeniami sennymi. Ludzie żyją tu na pograniczu dwóch światów: realnego i mitycznego, które świetnie ze sobą współgrają. Książka warta przeczytania. Panie klubowiczki bardzo polecają tę magiczną powieść.

                                                                                             Oprac. Izabela Feddek

                                                                                    

 

dkk nowe

Strona 1 z 3

Dane adresowe

MBP Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu

ul. Sienkiewicza 4, 86-100 Świecie

NIP: 559-18-84-328

logo glowne.jpg

 

Media